Od dobrych paru miesięcy, co jakiś czas, daję się wciągnąć w dywagacje na temat ilości czasów w j. angielskim? W różnych podręcznikach, kompendiach wiedzy wszelakiej i książkach z wyższą gramatyką z reguły przeczytamy, że angielski posiada naście czasów. Mimo to, swego czasu, po entym zadaniu z czasów, do głowy wkradło się kilka podstępnych pytań, które zburzyły wyuczony, podręcznikowy porządek.
A może tych czasów jest mniej?
Jeśli mniej, to ile?
Może tylko 3 (present, past i perfect), a reszta to tylko modyfikacje, które pozwalają określić aspekt, czy odległość czasową od teraźniejszości?
I najważniejsze, warto szukać odpowiedzi, czy może zamknąć gramatykę i zrobić sobie przerwę?
Wstęp do zapisków
Serdecznie witam wszystkich, którzy postanowili tu zajrzeć! Będzie przekornie, chaotycznie i ciekawie. Bardzo chętnie poznam Wasze opinie na różne tematy, więc czytajcie, polecajcie i komentujcie do upadłego. 😉